Filmy animowane, które wyreżyserował japoński artysta H.Miyazaki w ramach studia Ghibli warto znać. Pokazują one całkiem inne oblicze dziecięcej animacji, na tyle wciągające, że nawet wśród dorosłych mają swoich zagorzałych fanów.
"Ghiblioteka" Michaela Leadera i Jake'a Cunninghama to przegląd 25 filmów ze studia Ghibli, przede wszystkim tych najwybitniejszych. Już z okładki spogląda na czytelnika główny bohater sztandarowego „Mój sąsiad Totoro”, jednak ciekawych animacji jest więcej. Moje nastoletnie dziecko uwielbia „Księżniczkę Mononoke”, dla mnie z kolei najbardziej intrygujący jest „Spirited Away”. Autorzy książki sięgnęli za kulisy powstania każdego z filmów, oprócz tego w krótkiej recenzji przedstawiają zarys filmowej historii oraz jak można ją interpretować. Bo zaletą filmów Miyazaki, zwłaszcza dla zachodniego widza, jest brak jednoznacznej dosłowności znanej z filmów Disneya. Tu wszystko może się zdarzyć, a puenta filmów nie jest nachalna. Oczywiście ze studia Ghibli wyszły filmy różne jeśli chodzi o jakość. Są dzieła wybitne jak „Totoro” czy „Księżniczka Mononoke” ale też i mniej rewolucyjne i bardziej przewidywalne jak „Szept serca”.
Ghiblioteka
Michael Leader, Jake Cunningham
WAB 2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz