wtorek, 18 stycznia 2022

M.Bortniak „O ziołach”

 

Podczas przygodnych spacerów w sezonie wiosenno/letnio/jesiennym córka lubi sobie nazrywać kwiatków, gałązek, liści itd. Wykorzystujemy te chwile, by nazywać to co zrywamy, zwłaszcza że część roślin bywa trująca. Choć te miejskie skwerki/łąki to nie to co kiedyś bywało u babci na wsi, jednak nawet miejski zielnik bywa całkiem imponujący. Co zatem tam spotkamy? Z pewnością babkę lancetowatą (dobra na stany zapalne), rumianek, (jadalne) stokrotki, słodką koniczynę, (trujący) wilczomlecz, kwaskowaty szczaw, itd.

O wszystkich tych roślinach (i wielu innych) przeczytamy w książce M.Bortniaka „O ziołach”. Co prawda przydałoby się w książce więcej opowieści niż samych opisów botanicznych (raczej dla dziecka nieciekawych), ale książka jest dobra by nauczyć się łąkowe rośliny rozpoznawać i zorientować się w ich właściwościach. Raczej nie weźmiemy książki na wycieczkę (jest zdecydowanie większa niż popularny atlas), jednak jej dużą zaletą są duże i wyraźne zdjęcia, jak też opisy amatorów poszczególnych roślin (gąsienic, motyli, ptaków). Już wcześniej coś niecoś o pospolitych roślinach wiedziałam, ale z tej książki dowiedziałam się wreszcie, jak wygląda szczaw, co oznacza charakterystyczna piana widywana czasem w trawie, że skrzyp skrzypi, wrotycz odstrasza owady, a żywokost ma niesamowicie szerokie i silne działanie.

















O ziołach

W.Bortniak

Multico 2021

Wiek: 7+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz