piątek, 16 lutego 2018

Co robi kot w klasycznej sztuce. "Galeria kotów. Historia sztuki z pazurem", "Nowa galeria kotów", "Wielka księga portretów zwierząt"

Książka dla miłośników kotów i historii sztuki. Na 100-kilkudziesięciu stronach mamy przedstawioną krótką historię sztuki, ale twarze ludzi zostały zastąpione głową kota, co daje dość komiczny i z pewnością niezwykły efekt. Oprócz znanych obrazów Rembrandta, Vermeera czy Moneta, na końcu książki znajdziemy zdjęcia z klasyki filmowej, również z kotami w roli głównej.





















W kolejnej części ("Nowa galeria kotów") znów sporo znanych dzieł klasyków -Vermeera, Monet, Rubens czy Renoira. Niestety tym razem nie ma kadrów ze znanych filmów, ale za to znajdziemy też trochę obrazów mniej znanych twórców jak A.Hughes, D.Rosetti, J.Waterhouse, T.Gainsborough, H.Raeburn, J.Millais, F.Brown, W.Egley, B.Morisot, M.Cassatt i innych. 





 





























Jest jeszcze jedna książka, gdzie bohaterów znanych dzieł sztuki zastępują zwierzęta. W „Wielkiej księdze portretów zwierząt” Svjetlana Junakovicia nie jest jednak już tak prosto jak w „Galerii kotów”; nie wiadomo, jaki dokładnie obraz artysta odtwarza, gdyż wymieniony jest tylko okres jego powstania. Przeciętny znawca sztuki pewnie wyłuska kilka wskazówek z krótkiego opisu podanego przez Janukovicia, nigdy jednak nie jest pewne, czy podana informacja to nie żart... Junakovic, przedstawiając na znanych obrazach zwierzęta, nieco parodiuje ludzi, ich cechy fizyczne, lub czasem psychiczne.
„Wielka księga..” to dobra zabawa dla wszystkich znawców sztuki, paradoksalnie pozwala też spojrzeć na niektóre znane obrazy całkiem na nowo.

















 



 
Galeria kotów. Historia sztuki z pazurem
Susan Herbert
Media Rodzina 2016
 
 

Wielka księga portretów zwierząt
Svjetlan Janukovic
Tako 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz