wtorek, 30 lipca 2019

Wierszem po mapie (M.Rusinek „Kefir w Kairze”)


Nie tak łatwo zachęcić starszych przedszkolaków do czytania wierszy; „Lokomotywa” itp. cieszy się wciąż zasłużoną admiracją, zwłaszcza przez wielbicieli kolei i tych którzy dopiero uczą się mówić, jeśli chodzi jednak o innych autorów, ciężko im się przebić przez komiksy czy opowiadania detektywistyczne. „Kefir w Kairze” M.Rusinka to jednak książka z pomysłem; nie dla takich całkiem małych, bo wiele wierszyków opiera się na grze słów, którą wyczują raczej starsi i obyci w świecie słuchacze, jednak ilustratorka książki a zarazem siostra poety czyli Joanna Rusinek zadbała o to, by też młodsi słuchacze się nie nudzili. Każdy wierszyk dotyczy jakiegoś miasta w świecie, jednak nie za często można z nich zaczerpnąć jakąś encyklopedyczną wiedzę na temat danego miejsca (zresztą nie od tego wszak są wiersze). Bardziej są to luźne wariacje i impresje, zazwyczaj żartobliwe, na temat samej nazwy lub zwyczajów mieszkańców. Książkę można potraktować jako zgadywankę dla dzieci – w jakim państwie mieści się …. Dżakarta, Bogota, Teheran, Bukareszt? Przyznam, że ja sama nie mam pewności co do umiejscowienia wszystkich miast na mapie, jest więc okazja by spojrzeć na globus. Podpowiedzią często służy znów nieoceniona ilustratorka, gdyż na ilustracjach znajdziemy rozmaite wskazówki (mumie, piramidy, chińskie literki).

















Kefir w Kairze
M.Rusinek, J.Rusinek
Znak 2018
Wiek: 5+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz