wtorek, 21 stycznia 2025

U.Stark "Krótka opowieść o miłości"

Jest zima, zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. A przy tym trwa wojna, jednak to zupełnie nie przeszkadza Fredowi, głównemu bohaterowi książki „Krótka opowieść o miłości”, zakochać się w koleżance z klasy, Elsie. Długo się zastanawia, jak wyrazić jej swoje uczucie, ale niewiele przychodzi mu do głowy.

Znakiem firmowym Ulfa Starka jest bezbłędne wczuwanie się w emocje swoich bohaterów i tak jest też tym razem. Fred odkrywa, że to co ważne w miłości, to ODWAGA. I tak, pewnego dnia odważa się stanąć w obronie Elsy, ryzykując rany na ciele czyli krwawiący nos. Jest to sytuacja swoistej inicjacji, gdy Fred z chłopca zamienia się w mężczyznę. Wzruszający w książce jest też opis relacji rodziców Freda. Pomimo rozłąki spowodowanej wojną widać, jak mocne łączy ich uczucie. Stark opisuje to wszystko tak, jak tylko on potrafi – prosto, nie wpadając przy tym w utarte schematy (co nie jest proste, bo o miłości napisano wszak wiele). Stąd, mimo chłodu zimy i wojny, gdzieś w tle czytelnik cały czas słyszy pokrzepiającą melodię przedwojennego szlagieru „Cheek to Cheek” Freda Astaire – to po tym artyście chłopiec odziedziczył imię.



















Krótka opowieść o miłości
U.Stark, I.Bjors
Zakamarki 2024
wiek: 7+

poniedziałek, 20 stycznia 2025

J.M.Misiak „Wszystko będzie dobrze”

 Rodzice bohaterki „Wszystko będzie dobrze” właśnie się rozwiedli. Dziewczynka nie ma gdzie szukać wsparcia, bo nawet sami dorośli nie za bardzo sobie radzą z własnymi uczuciami. Siedząc sama w pokoju nagle dostrzega żabę i goniąc ją wkracza do fantastycznego świata, gdzie wszystko może się zdarzyć.

„Wszystko będzie dobrze” J.Misiaka to udany komiks dla dzieci, w jakiś stopniu oswajający trudne uczucia po rozstaniu rodziców. W fantastycznej krainie główna bohaterka nie za wiele mówi o tym, co czuje, ale widać, że na wskutek rozmaitych przygód nabiera dystansu do problemów w realnym świecie. W stosunkowo krótką akcję komiksu autor wplata ważne przesłanie o tym, że każdy człowiek jest częścią świata, w którym wszystko jest na swoim miejscu, pomimo rozmaitych (w końcu zwykle przemijających) problemów, a także ważne końcowe zdanie „dzieci nie odpowiadają za błędy dorosłych”.

Szkoda, że komiks nie jest trochę dłuższy, dobrze się go czyta i ogląda i czuć pewną świeżość, jeśli chodzi o komiksowy rynek. Wątek trudnych emocji dziecka niestety nie jest zbytnio rozwinięty, ale dobrze, że się pojawił, bo książek o rozwodzie rodziców wciąż na rynku jest niezbyt dużo.













Wszystko będzie dobrze

J.M.Misiak

Egmont 2014

wiek: 8+

piątek, 17 stycznia 2025

U.Stark, „Uciekinierzy”

Gotfrid bardzo kocha swojego dziadka i widzi jaki ten jest nieszczęśliwy w domu opieki. Pewnego dnia postanawia pomóc dziadkowi w ucieczce, by mógł on ostatni raz zobaczyć rodzinny dom..

W „Uciekinierach” znajdziemy wszystko co najlepsze w książkach U.Starka; łobuzerski humor, realizm, wzruszającą relację wnuka z dziadkiem, tęsknotę za kimś, kogo już nie ma, a nawet pytania ostateczne (gdzie człowiek idzie po śmierci). A oprócz tego wartką, wciągającą fabułę i wzruszające zakończenie. Stark po raz kolejny pokazuje, jak DOBRA i wzruszająca potrafi być literatura dla dzieci, ile tematów można w niej poruszyć, nie wpadając przy tym w sztampowe dialogi i opisy przyrody.
















Uciekinierzy

U.Stark

Zakamarki 2023

wiek: 6+

środa, 15 stycznia 2025

L.Carroll, H.Oxenbury "Przygody Alicji w Krainie Dziwów"

 „No, no, no! Często widziałam kota bez uśmiechu”, pomyślała Alicja. „Ale uśmiech bez kota?! Nigdy jeszcze w życiu nie spotkałam dziwniejszej rzeczy”.

„Przygody Alicji w Krainie Dziwów” L.Carrolla jest pięknie wydana, aż przyjemnie się ją trzyma w ręku. Twarda okładka, nastrojowe ilustracje Helen Oxenbury, jasne kolory, papier miły w dotyku. Książkę dobrze się też czyta. Nowe tłumaczenie płynnie prowadzi czytelnika, brak tu archaizmów które zdarzają się w starszych tłumaczeniach, język jest współczesny, choć bynajmniej nie na siłę uwspółcześniony. I przede wszystkim sama Alicja – przedstawiona w krótkiej, zwiewnej sukience - sprawia, że czytelnik nie ma wrażenia, że czyta dzieło, które ma już ponad 150 lat, lecz że jest to dziewczynka całkiem współczesna.

Dzięki tym zabiegom i na samą treść książki czytelnik patrzy świeżym spojrzeniem. Jak dla mnie w „Przygodach Alicji” niespecjalnie jest ważna akcja jako taka, bo jest to zbiór swoistych case'ów, z którymi dziewczynka co rusz musi się zmierzyć (zmniejszanie i zwiększanie ciała, dziecko, które nagle zamienia się w prosię, absurdalna herbatka u Szalonego Kapelusznika czy wreszcie spotkanie z Królową, która za byle co każe ścinać swoich podwładnych). Alicja próbuje odnaleźć się w tych dziwnych sytuacjach, a czytelnik razem z nią, i właściwie odgadnąć zagadki.

Trzeba przyznać, że mimo mijających lat, „Przygody Alicji” to wciąż lektura, której nie brak literackiej świeżości. Pewnie nie polubią jej ci czytelnicy, którzy akurat mają ochotę na romans czy realizm, bo L.Carroll bawi się konwencją, sprawdza granice absurdu, gdzieniegdzie wplatając takie dialogi, jak ten z Kotem z Cheshire. Tym samym zaprasza czytelnika do sprawdzenia własnych granic akceptacji dziwności i nonsensu. Pomimo (a może z powodu) tych dziwności przyjemnie pobyć w tej Alicjowej Krainie Dziwów, gdzie wszystko jest możliwe a główna bohaterka co rusz musi weryfikować swoją wiedzę o świecie i o prawach w nim rządzących.

Czy jest w przygodach Alicji jakaś logika? Mimo wszystko Alicja nauczyła się w tym dziwnym świecie jakoś funkcjonować i zarządzać, np. swoim wzrostem. A w naszym racjonalnym świecie też przecież dziwności i absurdy się zdarzają. Stąd nowe tłumaczenie tytułu książki – „Przygody Alicji w Krainie Dziwów” – wydaje się o wiele trafniejsze od Krainy Czarów. Za pewne o to wszak chodziło Carrollowi – zanurzyć czytelnika w nonsensie, podważyć ustaloną wiedzę o świecie, a także – dostarczyć inteligentnej rozrywki;)














A o innych wydaniach "Alicji" pisałam też TU


Przygody Alicji w Krainie Dziwów
L.Carroll, H.Oxenbury
Zysk i S-ka 2023
wiek: 9+

poniedziałek, 13 stycznia 2025

J.Mark "Trip i Trop"

Wilk i królik. Naturalni wrogowie, lecz w książce „Trip i Trop” ich los się przecina w leśnej lecznicy. Wilk leczy ranę po szyciu brzucha, królik zaś jest podłączony do kroplówki i czeka go długie leczenie. Nasi bohaterowie długo w lecznicy nie pobędą, w lesie pojawia się myśliwy, muszą uciekać. Wilk uznał, że królik uratował mu życie, więc musi spłacić dług biorąc go pod opiekę. Nie jest to łatwe, bo królik jest słaby, a w pewnej chwili nawet traci całe futro.

I w tym momencie czytelnik zaczyna się domyślać, że królik prawdopodobnie choruje na raka (wszędzie chodzi ze swoją kroplówką, a wilk robi mu zastrzyki), choć to słowo nigdzie w książce nie pada. Ale jeśli przyjąć, że tak właśnie jest, wtedy na wszystkie perypetie dwójki przyjaciół można spojrzeć jak na podróż przez długą chorobę, pełną upadków i wzlotów, gdzie osoba opiekująca się chorym nie raz musi wykazać się wielką determinacją i inwencją.  A także dosłownie walczyć o życie chorego.

W komiksie „Trip i Trop” nie ma za dużo czytania, mimo że jest on dość pokaźnej grubości. To, co w nim najcenniejsze, to, choć dość pobieżne, oswojenie tematu długotrwałej choroby i ryzyka śmierci. Ilustracje są miejscami żartobliwe, jednak czuje się wyraźną kruchość istnienia.










Trip i Trop

J.Mark

Tashka 2024

wiek: 8+

sobota, 11 stycznia 2025

W.Talaga, A.Machoń „Cząberek”

 Kot Cząberek już na starcie swojego życia zaliczył falstart. Zamiast znaleźć się w kochającej rodzinie, ktoś wyrzucił go do lasu. Na szczęście przeżył i pewnego dnia zawędrował do miasta. To również nie było miejsce łatwe do życia, ale z czasem Cząberek nauczył się, jak w nim przetrwać. Kolejnym przystankiem w jego krótkim, ale intensywnym życiu było schronisko dla bezdomnych zwierząt i nowe wyzwania. Aż w końcu pewnego dnia zdarzył się cud…

„Cząberek” to komiks krótki, ale narysowany w atrakcyjnym, miejscami nieco disneyowskim stylu. To, co jednak porusza najbardziej, to niełatwy los Cząberka – z jednej strony historia jakich wiele, ale wciąż mocno poruszająca. Autorzy bardzo dobitnie pokazali, jak to jest mieć dom, lub go nie mieć. Ci, którzy go mają, często nie zdają sobie sprawy, jak to jest być po tej drugiej stronie i za domem tęsknić. „Cząberek” to mocny i wyraźny głos oswajający temat adopcji bezdomnego zwierzaka.












Cząberek

W.Talaga, A.Machoń

Egmont 2024

wiek: 6+

czwartek, 9 stycznia 2025

Sowie opowieści. E-E.Schmitt „Wyspa Wolności. O króliczkach, które nie słuchały rodziców”

 Rodzeństwo króliczków Lila i Danek świetnie się dogaduje. Cały dzień spędzają na zabawie, jednak nie lubią obowiązków i chodzenia do szkoły, a także tego, że w lesie trzeba zachowywać się cicho i spokojnie, żeby nie przeszkadzać innym. Uważają, że przestrzeganie zasad jest nudne i niepotrzebne.

W tej sytuacji sowa Minerwa postanawia zabrać rodzeństwo na Wyspę Wolności, żeby pokazać im, jak wygląda świat, gdzie każdy może robić co chce, czyli nie przestrzegać zasad i niczyich granic. Rodzeństwo szybko orientuje się, że na Wyspie Wolności niestety nie jest tak fajnie, jak im się wydawało; wszelkie konflikty rozwiązuje się siłowo i w praktyce rządzą najsilniejsi i najlepiej zorganizowani.

„Wyspę Wolności” warto przeczytać z dziećmi by wyjaśnić, dlaczego absolutna wolność jest pojęciem utopijnym, a wypełnianie nudnych obowiązków wbrew pozorom gwarantuje ład i bezpieczeństwo.











Wyspa Wolności. O króliczkach, które nie słuchały rodziców

 E-E.Schmitt

Media Rodzina 2022

wiek: 4+

poniedziałek, 6 stycznia 2025

A.Lindgren „Nils Paluszek i inne opowiadania”

 Klasyczna książka, która potrafi podbić dziecięce serca. A.Lindgren przedstawiać nie trzeba, to ona jest autorką „Dzieci z Bullerbyn” i „Przygód Pippi” czy „Emila”. „Nils Paluszek” to jednak zbiór opowiadań nie powiązanych ze sobą. Można więc przeczytać dziecku jedną historię dziennie przed snem, choć tytułowy „Nils Paluszek” tak urzekł mojego 6-latka, że aż żal, że nic więcej o Nilsie nie przeczytamy. Bo Nils to malutki krasnal, a zarazem wspaniały przyjaciel, z którym można robić wiele niesamowitych, choć zarazem zwyczajnych rzeczy. Pozostałe opowiadania raczej bardziej spodobają się dziewczynkom, bo to one są w większości ich głównymi bohaterkami. To, co jednak łączy wszystkie historie, to magiczny świat dostępny na wyciągnięcie ręki. Lindgren opisuje to tak, że przy okazji sięga do największych tęsknot dziecięcego serca.

















Nils Paluszek i inne opowiadania

A.Lindgren

Nasza Księgarnia 1998

Wiek: 5+


niedziela, 5 stycznia 2025

Ł.Auguścik „Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum”

 „Niesamowity Szerlok Worms” to kolejny komiks wyłoniony w konkursie im. J.Christy. Mamy wciągającą intrygę, wyrazistego głównego bohatera (dżdżownicę), ambitnego Watsona (Zwinkę) i oczywiście główną zagadkę detektywistyczną, przy której rozwiązaniu przyda się znajomość wiedzy z biologii.

Warto zaglądać do komiksów polskich autorów, bo choć nie dorównują popularnością Smerfom, Kaczorowi Donaldowi czy przygodom Tintina, to jednak wyróżniają się ciekawą polszczyzną, której zwykle nie znajdziemy w tłumaczeniach zagranicznych autorów.













A na blogu pisałam też o takich polskich komiksach jak:

„Pikapidula”

„Wojtek i Rudy”

„Krasnolud Nap”

„Malutki Lisek i Wielki Dzik”

„Oto Tosia”

„Lil i Put”



Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum

Ł.Auguścik

Egmont 2021

wiek: 6+



piątek, 3 stycznia 2025

Michael Leader, Jake Cunningham "Ghiblioteka"

Filmy animowane, które wyreżyserował japoński artysta H.Miyazaki w ramach studia Ghibli warto znać. Pokazują one całkiem inne oblicze dziecięcej animacji, na tyle wciągające, że nawet wśród dorosłych mają swoich zagorzałych fanów.

"Ghiblioteka" Michaela Leadera i Jake'a Cunninghama to przegląd 25 filmów ze studia Ghibli, przede wszystkim tych najwybitniejszych. Już z okładki spogląda na czytelnika główny bohater sztandarowego „Mój sąsiad Totoro”, jednak ciekawych animacji jest więcej. Moje nastoletnie dziecko uwielbia „Księżniczkę Mononoke”, dla mnie z kolei najbardziej intrygujący jest „Spirited Away”. Autorzy książki sięgnęli za kulisy powstania każdego z filmów, oprócz tego w krótkiej recenzji przedstawiają zarys filmowej historii oraz jak można ją interpretować. Bo zaletą filmów Miyazaki, zwłaszcza dla zachodniego widza, jest brak jednoznacznej dosłowności znanej z filmów Disneya. Tu wszystko może się zdarzyć, a puenta filmów nie jest nachalna. Oczywiście ze studia Ghibli wyszły filmy różne jeśli chodzi o jakość. Są dzieła wybitne jak „Totoro” czy „Księżniczka Mononoke” ale też i mniej rewolucyjne i bardziej przewidywalne jak „Szept serca”.














Ghiblioteka

Michael Leader, Jake Cunningham

WAB 2024




środa, 1 stycznia 2025

"Jestem Klaun" E.H.Larsen, M.Schneider

 Jestem Klaun.

Chodzę po linie

między

Życiem a Śmiercią

W zeszłym roku ukazała się trzecia część trylogii E.H.Larsen i M.Schneider - „Jestem Klaun”. Nakład wcześniejszych części „Jestem Życie” i „Jestem Śmierć” cały się wyprzedał, ale na szczęście wydawnictwo zrobiło dodruk. I dobrze, bo jak dla mnie część „Jestem Klaun” to istotne ogniwo łączące dwie wcześniejsze książki. Okazuje się, że każdy człowiek jest trochę klaunem, całe życie balansując między śmiercią i życiem, szukając nowych wyzwań, czasem ocierając się o śmieszność i - śmierć, która bywa bardzo blisko. Porównanie z klaunem, choć groteskowe i niepoważne, okazuje się więc zaskakująco trafne. Żyjemy trochę po omacku i na próbę, bez mapy w ręku i instrukcji obsługi podróży przez życie.

I bawimy się. Wbrew pozorom zabawy jest dużo, ale nie chodzi tu już o zabawę kolejką w dziecięcym pokoju. Tak zresztą ma być. Balansowanie między Życiem i Śmiercią to przecież niełatwa sprawa, bez śmiechu i humoru trudna i mozolna.

W książce znajdziemy tez trochę wskazówek dotyczących podróży przez życie, jak np.

Spotkać kogoś

to dać coś z siebie

i mieć odwagę coś przyjąć














Jestem Klaun

E.H.Larsen, M.Schneider 

Kultura Gniewu 2024