wtorek, 26 listopada 2024

P.i G.Brizzi "Don Kichot z Manczy"

 Jeszcze jedna wersja „Don Kichota”, trochę komiksowa, trochę obrazowa. Don Kichot nie jest tu przedstawiony zbyt pięknie – zarówno włosy jak i fryzura są, mówiąc oględnie, dość wybrakowane, a oprócz tego zmarszczki i szaleńczy błysk w oku. A jednak zdaje się, że i współcześnie Don Kichotów nie brakuje – ludzi, którzy walczą o swoje ideały, nie raz ocierając się o szaleństwo i śmieszność. I choć nawet sam Don Kichot na łożu śmierci przyznał, że zbyt dosłowne wcielanie ideałów z rycerskich ksiąg było błędem, wiele osób tęskniło za nim, gdy już umarł. Życie bez współczesnych Don Kichotów byłoby wszak nudne i jałowe, co widać to też w książce braci Brizzi. Większość książki utrzymana jest w tonacji szarych, ołówkowych szkiców, natomiast fragmenty, gdzie Don Kichot ma swoje szaleńcze wizje przedstawione są w kolorze.
















Don Kichot z Manczy
P.i G.Brizzi
Mandioca 2024

niedziela, 24 listopada 2024

M.Lucado, S.Martinez „Dzieci króla”

 Pewien król postanowił zaadoptować 5 dzieci. Dzieci szykowały się na jego przyjazd, jedno czytało dużo książek, drugie malowało piękne obrazy, trzecie rzeźbiło wspaniałe rzeźby. Tylko ostatnia dziewczynka martwiła się, że nic nie umie, aby król mógł ją pochwalić.

Pewnego dnia król nieoczekiwanie przyjechał, jednak nikt nie poznał, że to on, bo jego ubranie było całkiem zwyczajne i nie wyglądało na królewskie. Najpierw król chciał się spotkać z dzieckiem, które dużo czytało, ale ono nie miało dla niego czasu, tak samo jak dziecko, które pięknie malowało czy to, które cały dzień rzeźbiło. Tylko ostatnia dziewczynka miała czas, by porozmawiać z nieznajomym, a król wtedy wyjawił jej kim naprawdę jest.

„Dzieci króla” to krótka historia opowiadająca o tym, co w ostatecznym rachunku naprawdę się w życiu liczy. Wbrew pozorom nie są to przeczytane mądre grube księgi, ani namalowane piękne obrazy, ale znalezienie czasu dla drugiego człowieka. Rzecz prosta i trudna zarazem. Bo choć mądre książki i piękne obrazy same w sobie nie są złe, mogą jednak czasem przesłonić to, co ważne naprawdę.  



















O innych książkach z wyd.Szaron pisałam już TU


Dzieci króla

M.Lucado, S.Martinez 

Szaron 2020

Wiek: 5+


sobota, 23 listopada 2024

J.Volk „Guten Morgen, kleine Strassenbahn!”

 „Guten Morgen, kleine Strassenbahn!” J.Volk to książka bez słów, wiec choć ukazała się w Niemczech, jest tak samo zrozumiała dla polskiego małego czytelnika. „Guten Morgen” to tak właściwie obrazkowa opowieść o mieście, gdzie można spotkać staruszkę z zakupami, dziecko z balonikiem, dziewczynkę w czerwonej czapce. „Guten Morgen” zaprasza czytelnika do spostrzegawczości i uważności na detale, choć pewne elementy można znaleźć na wielu stronach książki (czerwona karuzela, czerwony szalik), a inne pojawiają się tylko na chwilę. Te przedmioty to trochę symbol więzi mieszkańców między sobą i opowieść o tym, jak krzyżują się między sobą historie ludzi mieszkających obok siebie.

To, co najciekawsze w tej książce to jednak z pewnością ilustracje Volk – spokojne, delikatne, miejscami trochę nierealne.























Guten Morgen, kleine Strassenbahn

J.Volk

Gerstenberg 2016

Wiek: 3+


wtorek, 19 listopada 2024

W.Woroszylski, B.Butenko „Cyryl, gdzie jesteś?”

Jedna z bardziej nietypowych książek dla dzieci, jakie miałam w ręku. Z racji trochę ekscentrycznej formy może być za trudna dla przedszkolaków, ale nieco starsi już sobie poradzą.

Bo w książce „Cyryl, gdzie jesteś?” przeplata się kilka historii na raz. Historia tajemniczego Cyryla, który zniknął, profesor szukający węża morskiego wraz z asystentami, kapral Rozkrok szukający przestępcy i jeszcze samolot i mgła nad jeziorem Bzdrynie.

Mam wrażenie, że „Cyryla” najlepiej dawkować sobie w małych ilościach po kilka stron na raz, delektując się rożnymi ciekawymi frazami, które Woroszylski wplótł w akcję. Bo od początku czuje się, że autor napisał książkę będącą czystą rozrywką, której główną zaletą jest nie tyle porywająca akcja, a raczej nietypowa forma książki. I stąd niespecjalnie ważne jest, co wydarzy się następnej stronie, a bardziej jak autor to opisze, jakich słów użyje. Jednak o ile lektura w małych dawkach, po kilka stron na raz jest to całkiem przyjemna, to przy czytaniu dłuższych fragmentów forma, którą przyjął Woroszylski, robi się w moi odczuciu trochę męcząca.













Cyryl, gdzie jesteś?

W.Woroszylski, B.Butenko

Dwie Siostry 2024

wiek: 10+

poniedziałek, 18 listopada 2024

Ch.Haughton "O nie, Dudusiu!"

"Wolności nie zapewnia zaspokojenie pragnień, ale wyzbycie się ich.. Nie jest wolny nikt, kto nie jest panem samego siebie".

Chris Haughton nie tylko swoje książki świetnie napisał i zilustrował, ale też opatrzył ciekawą (filozoficzną!) puentą. Wydawnictwo Dwie Siostry wydało w Polsce 3 tytuły Haughtona, z czego nasza ulubiona to zdecydowanie „O nie, Dudusiu!” Choć wydaje się, że dylematy Dudusia dorosłych raczej nie dotyczą, końcowy cytat z Epikteta o wolności przypomina, że sprawa nie jest tak oczywista. Równie udana i zabawna jest też część „Ćśśś! Mamy plan”, opatrzona trafnym cytatem A.Einsteina dotyczącym pokoju na świecie.






























O nie, Dudusiu!
Ch.Haughton
Dwie Siostry 2024
wiek: 1+

niedziela, 17 listopada 2024

B.Lindgren, E.Eriksson "Lampa Maksa"

Seria przygód małego Maksa z wyd. Zakamarki to już klasyka literatury dla najmłodszych. Prosta dramaturgia, sytuacyjny humor(!), duże ilustracje, minimum słów, kartonowe kartki, a przy tym tematyka bliska każdemu maluchowi. Maks chce dosięgnąć lampy (wchodzi coraz wyżej i wyżej i..), ma swojego ukochanego misia, pies zjadł mu ciastko itd.

Niesamowite jest, jak proste a zarazem atrakcyjne dla najmłodszych dzieci są książki B.Lindgren. Każda historia nie trwa długo, ot właśnie tyle, ile 1-2 letnie dziecko spokojnie wysiedzi, a ilustracje E.Eriksson nawet dorosły z przyjemnością ogląda.



















Lampa Maksa

B.Lindgren, E.Eriksson

Zakamarki 2008

wiek: 1+



sobota, 16 listopada 2024

Komiks fantasy "Las Czasu. Dzieci kamienia"

Kolejna seria komiksowa, której akcja dzieje się w świecie fantasy. Są magiczne moce, tajemnicze stworzenia. Ale jest też coś jeszcze. Główni bohaterowie do tej pory byli wiecznymi dziećmi dzięki tajemnej mocy kamienia, który chronił ich przed upływem czasu. Ale kamień został zniszczony, a oni sami niepostrzeżenie zaczynają się zmieniać i dorastać.

„Las Czasu” to przyjemnie narysowany komiks, który potrafi zaintrygować. Polecamy dzieciom 7+












Las Czasu. Dzieci kamienia

Roulot, Guerrero

Egmont 2024

Wiek: 7+

niedziela, 10 listopada 2024

Książę Poetów. M.Rusinek „Pan Słowik. O Julianie Tuwimie dla dzieci”

"Pan Słowik" to kolejna książka-biografia dla dzieci duetu Rusinek&Rusinek, tym razem o J.Tuwimie. Poświęcony Wisławie Szymborskiej wcześniejszy „Szalik” wydawał mi się trochę ciekawszy niż „Pan Słowik”, może dlatego, że i sama Szymborska była bardziej nieoczywista i pilnie strzegła swojej prywatności.

Jednak zarówno po lekturze „Szalika” jak i „Pana Słowika” dzieci widzą, że aby zostać poetą/pisarzem, trzeba w to włożyć sporo pracy. Ważny jest oczywiście talent, ale oprócz tego trzeba sporo przeczytać, posłuchać słów i poznać je. Widać to zwłaszcza u Tuwima, którego wiersze mają swój wyraźny rytm i melodię, jak choćby najsłynniejsza "Lokomotywa” czy też „O Panu Tralalińskim’. W książce ciekawy jest też wątek szukania własnej drogi. Młody Tuwim interesował się zwierzętami, z zapałem robił eksperymenty chemiczne, konstruował urządzenia mechaniczne, zaczął nawet studiować prawo, a potem polonistykę. A w międzyczasie (na szczęście!) zaczął też pisać wiersze.















Pan Słowik. O Julianie Tuwimie dla dzieci

M.Rusinek, J.Rusinek

Zygzaki 2024

wiek: 7+


piątek, 8 listopada 2024

O.Tallec "Mój najlepszy najlepszy przyjaciel"

Jak to jest z tymi najlepszymi przyjaciółmi? Można mieć tylko jednego, a może jednak więcej? Taki dylemat męczy też głównego bohatera książki „Mój najlepszy najlepszy przyjaciel. Najpierw spotyka Poka. Lubi z nim patrzeć na spadające liście, płatki śniegu, to przyjaciel dobry na lepsze i gorsze dni. Ale potem nagle pojawia się Momo. On jest inny. Z nim można jeść jeżyny, chodzić nad rzekę i puszczać kaczki. Pok czy Momo, Momo czy Pok?

Na szczęście podejmowanie tak trudnej decyzji nie jest konieczne, bo najlepszych przyjaciół można mieć wielu. Każdy wnosi coś innego w życie i zajmuje inny fragment serca.




















Mój najlepszy najlepszy przyjaciel
O.Tellec 
Druganoga 2024
wiek: 3+