Współczesna
ilustracja polska ma się dobrze, mamy wysyp młodych i ciekawych ilustratorów. W
ubiegłym roku zostało wydanych kilka książek, gdzie można przyjrzeć się polskiej
ilustracji bardziej zbiorczo.
Na początek
„Ilustrowany elementarz polskiego
dizajnu”. Jest to kolejna odsłona ilustrowanego elementarza dizajnu, tym
razem dotyczącego polskich wynalazków z wzornictwa (wazon z Włocławka, serwis kawowy z Ćmielowa, krzesła, buty Relaks itp.), a przy okazji można się też przyjrzeć pracom 25
polskich ilustratorów. Jak i w przypadku pierwszej części, krótkie teksty o rozmaitych przedmiotach codziennego użytku czyta się bardzo dobrze, dużym atutem są związane z nimi zarysy historyczne z minionej epoki, o których pewnie nie każdy wie. Wśród autorów znów spotykamy prace ilustratorów z pierwszej części "Elementarza" - Marty Ignerskiej, Tymka Jezierskiego, czy Oli Niepsuj, nowością są natomiast ilustracje np. Macieja Błaźniaka, Edgara Bąka czy Grażki Lange.
Nieco inny wybór autorów i ich prac prezentuje Patryk Mogilnicki w przeglądzie młodej polskiej ilustracji – „Nie ma się co obrażać”. Można tu podziwiać nie tylko ilustratorów książek, ale też plakacistów, autorów okładek, grafików. Mamy tu więc też prace Karola Banacha, Barbary Dziadosz, Michała Loby, Magdy Wolnej czy Dominika Cymera. Oprócz obejrzenia przykładowych prac można dowiedzieć się co sami artyści mówią o sobie (w formie rodzaju ankiety); dlaczego wybrali zawód ilustratora, jaki mają warsztat pracy, co im w pracy przeszkadza, a co pomaga, skąd czerpią natchnienie.
W kolejnej książce - „Ten łokieć źle się zgina” - można
przeczytać wywiady, jakie Sebastian Frąckiewicz przeprowadził z kilkunastoma
współczesnymi ilustratorami (nie tylko tymi młodymi i czasem zbuntowanymi). Są
tu i nestorzy polskiej ilustracji jak Bohdan Butenko czy Józef Wilkoń, a także ci całkiem
młodzi jak Emilia Dziubak i Jan Bajtlik. Można dowiedzieć się wiele o plusach i
minusach zawodu ilustratora, o tym jak się projektuje dla prasy, a jak do
książek (Piotr Socha), jak dla prasy modowej (Anna Halerowicz), jak do gier
komputerowych (Bartłomiej Gaweł) i na okładki płyt zespołów metalowych (Rafał
Wechterowicz).
Największe
wrażenie robią wywiad pierwszy i ostatni w książce – z Emilią Dziubak
i z Iwoną Chmielewską, dotyczące nie tyle kondycji ilustracji w Polsce, co jakości samych książek dla dzieci. Dziubak zwraca uwagę (jakże słusznie!) na spore
rozwarstwienie w Polsce jeśli chodzi o dostęp do dobrych i ładnie wydanych
książek (klasa średnia dużych miast..), a Chmielewska uświadamia, że z jakiegoś
powodu większość książek dla dzieci wydawanych w Polsce trzyma się tematów bezpiecznych
i często błahych (autka, zwierzątka, dużo informacji i rozrywki), a wydawcy
boją się wydawać książki o sprawach naprawdę ważnych, jak np. czasem trudne relacje
międzyludzkie. Jest dużo książek ładnych zewnętrznie („kult dizajnu”), ale
pustych w środku (czy są książki, które by dziecko mogło pokochać?) Pada też ważne pytanie „Dlaczego mamy wycinać drzewa na książkę, która jest
błaha?”
Prace niektórych
ilustratorów wymienionych w powyższych książkach można jeszcze oglądać w pokaźnym tomie „The
Best Polish Illustrators”. Książka jest bardzo bogato ilustrowana, o każdym zaś autorze umieszczona jest krótka notka biograficzna wraz z opisem głównych cech twórczości.
Wydawnictwo Slow z rozmachem planuje wydać cale kompendium dotyczące polskiej ilustracji; pierwszy tom dotyczył ilustracji prasowej, drugi sztuki konceptualnej, obecnie wydawany jest album dotyczący plakatu.
Wydawnictwo Slow z rozmachem planuje wydać cale kompendium dotyczące polskiej ilustracji; pierwszy tom dotyczył ilustracji prasowej, drugi sztuki konceptualnej, obecnie wydawany jest album dotyczący plakatu.
Tytuł:
Ilustrowany elementarz polskiego dizajnu
Autor: Ewa
Solarz
Wydawnictwo:
Wytwórnia 2017
Autor:
Patryk Mogilnicki
Wydawnictwo:
Karakter 2017
Tytuł: Ten łokieć
źle się zgina
Autor: Sebastian Frąckiewicz
Wydawnictwo: Czarne 2017
Tytuł: The Best Polish Illustrators. Press
Wydawnictwo: Slow 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz