S.Stansbie, F.Ives „Pewnego dnia, niedźwiadku”

 

Kiedy będę taki duży jak ty? – często pytają dzieci i pyta też mały miś z książki „Pewnego dnia, niedźwiadku”. Mama odpowiada mu, że niedługo, a teraz póki jest mały uczy się wszystkich potrzebnych rzeczy do tej dorosłości – łowienia ryb, wspinania się na szczyty, podnoszenia z upadków itd. „Pewnego dnia” to jednak przede wszystkim krótka historia o bliskości miedzy matką i dzieckiem, a także o tym, że warto doceniać chwile które dzieją się teraz.

 

Pewnego dnia, niedźwiadku

S.Stansbie, F.Ives

Wilga 2021

Wiek: 2+

Potworne Maluchy. „Nowy”, „Grubsza sprawa”

 

Wiele lat temu wyd. Dwie Siostry wydało dwie krótkie serie dla przedszkolaków; jedna to „Małe katastrofy” (bardzo dobra!), a druga to również ciekawe „Potworne Maluchy”. O „Małych katastrofach” już pisałam  (TU), dziś więc pora na Maluchy.

Najpierw „Nowy”, który wiele lat temu bardzo mi się spodobał, choć dziś patrzę już na tą książkę trochę inaczej. Pewnego dnia u przedszkolaków pojawia się tytułowy nowy, jednak ta książka to nie jest to opowieść o akceptacji nowego w grupie (choć to temat zawsze na czasie), lecz o rozprawie nowego z przedszkolnym łobuziakiem. Bo jak wiadomo, panie przedszkolanki często nie widzą/przymykają oczy na wybryki przedszkolnych łobuziaków, dni mijają, łobuziaki łobuzują, a ofiary ich działań przecież są. Cóż, przyznam szczerze, że choć zachowanie nowego jest wspaniałe i godne pochwały, zdarza się jednak ono bardzo rzadko, stąd (niestety)jest to opowieść trochę mało realistyczna.

Moim dzieciom o wiele bardziej spodobała się „Grubsza sprawa”. Jak się można domyślić, książka opowiada o problemach z korzystaniem toalety, a dokładnie z jej zapchaniem w przedszkolu. Temat ten nie jest może wdzięczny, ale nie ma wątpliwości, że bardzo życiowy. Cała historia jest zabawnie napisana (moje dzieciaki pękały ze śmiechu), a mali czytelnicy przy okazji dowiadują się, jak korzystać z toalety, żeby nie była konieczna wizyta hydraulika.

 

Nowy

Meyer, Lehmann, Schulze

Dwie Siostry 2014

Wiek: 3+

J.Porazińska, E.Poklewska-Koziełło „Szewczyk Dratewka”

Kilka lat temu Nasza Księgarnia wznowiła kilka pozycji klasyki dziecięcej w poręcznym (bo lekkim!) formacie – miękka okładka, sporych rozmiarów ilustracje, niewiele stron, większa czcionka. Obok „Nie płacz koziołku” i „Jak Wojtek został strażakiem” znalazł się tu też „Szewczyk Dratewka” J.Porazińskiej. Lubimy tą bajkę; długość w sam raz do głośnego czytania, ilustracje E.Poklewskiej-Koziełło klimatyczne, sama historia (o wrażliwości na cudzą biedę) – ponadczasowa.   

Szewczyk Dratewka

J.Porazińska, E.Poklewska-Koziełło

Nasza Księgarnia 2016

Wiek: 4+

N.Brun-Cosme, O.Tallee „Duży Wilk i Mały Wilk”

 

Pewnego razu był sobie Duży Wilk, mieszkał sam pod drzewem i nawet nie wiedział jak bardzo brakuje mu Małego Wilka… Tak można streścić tą krótką historię. Właściwie jest to też historia każdej przyjaźni, a także macierzyństwa/tacierzyństwa. Niektórzy dorośli marzą o dzieciach, ale inni nie i dopiero jak dziecko się pojawi widać, jak bardzo zmienia się życie i że nie ma powrotu do tego co było wcześniej. A najbardziej zadziwiające jest to, że z reguły nikt nie chce, żeby to „wcześniej” wracało..

 

\

Duży Wilk i Mały Wilk

N.Brun-Cosme, O.Tallee

Dwie Siostry 2021

Wiek: 4+

G.Rosiński, J.van Hamme "Thorgal. Zdradzona czarodziejka"

 

Thorgal to komiks, który trudno zapomnieć😉 Czytałam go w dzieciństwie, ostatnio po latach znów miałam w rękach i okazuje się, że pamiętam każdy kadr. Mimo upływu kilku dekad, Thorgala wciąż dobrze się ogląda, choć oczywiście główne emocje wzbudza on w innej kategorii wiekowej niż ja😉 Moje dzieci (10+) przeczytały „Zdradzoną Czarodziejkę”, powiedziały że chcą następne części. Można się zastanawiać, czy 10 lat to akurat już ten wiek  - no bo w książce trochę krwi, przemocy, i panie nie do końca ubrane. Jeśli jednak skonfrontować komiks z współczesnymi filmami i grami komputerowymi - Thorgal okazuje się być ok, a kreska Rosińskiego to jakość sama w sobie.

Thorgal. Zdradzona Czarodziejka

G.Rosiński, J.van Hamme

Hachette 2014

wiek: 10+

Bajki polsko-ukraińskie

 Ta książka to trochę symbol obecnej polskiej pomocy Ukrainie; w każdym polskim mieście można znaleźć ogłoszenia w j.ukraińskim, komunikaty w autobusie itp. Po 2 miesiącach walk nasi sąsiedzi już trochę wpisali się w polski krajobraz, lecz z pewnością bardzo by chcieli wrócić w rodzinne strony.

Tymczasem w Polsce ukazało się trochę książek dla dzieci po ukraińsku, oraz nieco rzadsze publikacje dwujęzyczne jak „Bajki ukraińskie”. W tym zbiorze są (tylko) 3 bajki: „Dlaczego zające są szare”, „O dwóch koziołkach” i najbardziej znana „Rękawiczka”. To, co przyciąga uwagę w książce to z pewnością ilustracje A.Anuszewskiej i O.Bagriy – eleganckie, wielkoformatowe, w wąskiej gamie kolorów, mają swój styl. Mnie się podobają, ale córka mówi, że woli ilustracje z angielskiej „The Mitten” – pewnie dla dzieci atrakcyjniejsze.

 

Inne książki na blogu w j.ukraińskim dla dzieci

- "Krzesiwo"

- "Złotowłosa"

- "Strażnik snów"

Bajki ukraińskie

A.Anuszewska, O.Bagriy

Premium Wydawnictwo 2014

Wiek: 3+

Jak zdobyć uznanie i przyjaciół (J.Yerkes „Zabawny ptaszek”)

Był sobie zabawny ptaszek. Zabawne w nim było to, że potrafił całkowicie wtopić się w tło i stać się niewidzialnym. Inne zwierzęta się z niego śmiały, więc w koncu postanowił tak się przebrać, by być widzianym bardzo dobrze.. Stał się dumny i w końcu nie wyszło mu to na dobre.

Właściwie na tym opowieść mogłaby się skończyć – nie jest dobrze przesadnie poprawiać natury i nadmiernie wyróżniać się z tłumu. Jednak opowieść trwa dalej, bo przecież zabawnemu ptaszkowi od początku chodziło o coś więcej.

„Zabawny ptaszek” to krótka, ale dobrze napisana książka z nie do końca przewidywalnym zakończeniem (co nie jest takie częste wśród książek dla dzieci). Ilustracje są oszczędne, mają ubarwić opowieść, ale nie zagłuszyć (ważnego!) przesłania. Polecamy dzieciom 3+

Zabawny ptaszek

J.Yerkes

Widnokrąg 2013

Wiek: 3+